15.07.2025

List na czas

Biegnij ile sił ile tchu
byś zdążył przed sobą samym
bo bywałeś szybszy i silniejszy
w swojej desperacji bezlitośnie 
żyłeś w tym świecie swoim trudnym
pełny sprzeczności karmiących 
duszę twoją jako pasożyt 
bo nie żyłeś a życia nie doświadczyłeś
bo czymże jest życie przepełnione wątpliwością

Nim umrzesz przeżyj swoją śmierć
nie raz lecz tak wiele razy ile zdołasz
tylko wtedy przeżyjesz nie umartwiwszy ducha
bo on miota się niemądry bez kształtu

Nim umrzesz zasmakuj swojego odejścia
pustki po tym co przegrał i poddał się słaby
a serce zastygłe niech bije mocno
niech krwawi gdy już uschły z żalu inne
bo porzuciłeś nadzieję i nieznane

Pij za błędy co nie zostaną już popełnione 
tańcz nim stopy twoje ziemi już nigdy nie dotkną
bo tak chciałeś i wybrałeś
nie wiedzieć nie zmieniać zdarzeń losowych
nie ruszać gwałtownie nie dociekać i nie szukać 


23.03.2025

Wątpliwość

Wejrzało słońce do serca mojego
niczym ogród do życia tknięty
pokochałam każdy promień najmniejszy
i dłonie swe wyciągnęłam daleko
na jawie kroków długich wiele stawiałam
jakoby sny mogły się rozpłynąć
gonić wszelki gest poczęłam
dusza moja chciała być umiłowana
radości nie lękać się lecz posiąść

spadł na policzki deszcz
a może to rosa poranna

29.05.2024

Ludzie

Unosimy się w powietrzu, 
lecz biegniemy pod wiatr.
Płyniemy z nurtem rzeki, 
a wciąż idziemy pod prąd.

Mamy tak wiele
i chcemy więcej.

Możemy wybierać,
jednak jesteśmy skazani
pragnąć bez końca,
żyć w sprzecznościach.

27.05.2024

Dom rodzinny

Bomby ścian odłamki 
Dym gęsty się unosi ponad powietrze
Duszno tu i przytłacza codzienność 
Uśmiechnij się
To dla Ciebie 
To z myślą o Tobie
Tak nie mówi się na wojnie

7.04.2024

Małe miłości

Jeśli nie potrafię umrzeć na zawsze
niech umrę z miłości (do Ciebie)

wciąż kroczę (przy Tobie) 
za cieniem jej wyraźnym
co o słów kilka nie sięga
bo zachłannie oddychała spragniona 
dławi mnie pokora z nienawiści 
bo pozwoliłam jej zostać

i choć ręce nasze splótł los
moje nieposłuszne cierniem związał
nim odejdę mam zrozumieć
że byłam kochana i kochałam

jeśli słyszysz dostrzeż wyrzuć ją
jeśli widzisz usłysz wołanie moje
niech idzie dalej ich dogoni
nogi moje mnie już nie poniosą

uwolnij mnie bo żyję
a to nie wolność



22.01.2024

Przebiśniegi

Jeszcze nie budzę się każdego ranka przy tobie
jeszcze nie otula mnie co dzień ciepło twoje
jednak gdy niepokój wdziera się między skronie
jako wiatr gwałtownie na nowo drze ślady swoje
otwieram oczy jak ptak skrzydła rozpościera
i nie zważam jeśli nawet obumieram

znam już drogę po kojących słów twój dotyk
wiem jak tęskno jest i obco gdy cię nie ma obok
więc tęsknię jak najmocniej z całych sił za tobą
bo choć wiosny jeszcze nie ma kwiaty już rosną



6.05.2021

Nielot

Leci wolno
nie kołysze go wiatr
nie towarzyszy biały pył dnia
wzrokiem nie wodzi za nim ptak
o kilka sekund spóźnia się grzechotnik
o jedną łzę potyka niebo
nie zostaje przystaje płynie dalej

Trzask
leży na wznak