Dróg plątanina kwieciem usłana.
Swoją cierniami wykładam,
bo róże i tulipany, nim je skradłam,
wybyły na cztery strony świata.
Stamtąd kroczy książąt rzesza
na spotkanie panien serca.
Stąd wyruszam im naprzeciw,
by zdobyć jeden mały bukiecik
Trudzić dłużej się nie będę,
nadaremno czekać Ciebie.
Miłość swoją pogrzebałam,
gdy płatków spadłych nie zebrałam.