13.12.2018

Kochankowie jednej nocy

Szli drogą ognistą
niczym ogień płonęli
żarzyły się oczy
wzajemnością popychani
wzniecili pożar w lesie

jak Ikar pod słońcem wirował
tak oni między drzewa spadli
w tańcu miłości zaznali

Otarł z popiołu łzy
źrenice jej podpalił
objęła go skrzydłami z lawy
wdarła się do wnętrza

Spotkały się usta palące
w objęciu nagle (tak to)
cisza wybuch wulkan
cisza wybuch namiętność